Ostatnio było coś dla Ciała teraz pora na coś dla ducha 🙂 W Berlinie znajduje się dość liczna grupa Polaków no i ciągle nas przybywa. Ostatnio czytałem nawet w jednej z gazet, że zmienia się specyfika polskiej emigracji, bo z roku na rok zwiększa się odsetek rodzin osiedlających się w DE. Znaczy to, że co […]
Pomimo, że od granicy do centrum Berlina jest tylko 120 km, to i tak jest to zupełnie inny świat. Każdego dnia utwierdzam się w tym przekonaniu. Berlin, jako duże miasto (ponad 3 mil. mieszkańców) nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia. Częściowo może dlatego, że przed przyjazdem kilka ładnych lat mieszkałem w Warszawie. Znajomi, którzy byli […]
Przed wyjazdem do Berlina przez pewien okres pracowałem w Anglii. Niestety w tej pracy nie widziałem zbytnio jakichś perspektyw na przyszłość, ale zawsze dało się coś zarobić. Wróciłem do Polski, a tu nie wiele się zmieniło. Jest jak jest, każdy widzi. Osobiście uważam, że ludzie wracający z zachodu dzielą się na dwie grupy – tych, którzy […]
Długi czas zastanawiałem się nad rozpoczęciem pisania tego bloga, ale jakoś nigdy nie miałem ani dostatecznej mobilizacji, ani ostatecznego pomysłu. Wczoraj jednak zdarzyło się coś, dzięki czemu zostałem pozytywnie(?) natychniety i poszło. Morgen po robocie zasuwałem jak mały motorek na Haltestellę, bo nie zostało mi za wiele Zeita. Z Zungą na brodzie wpadłem do tramwaju, zgrzany, zdyszany […]